Po sygnałach od konsumentów sprawdziliśmy 10 modeli płyt indukcyjnych do zabudowy – ich oznakowanie, wymogi formalne i konstrukcję. Wszystkie były właściwie oznakowane, ale jeden miał nieprawidłową deklarację zgodności. Przedsiębiorca uzupełnił dokumentację. W laboratorium wykryliśmy wadliwą konstrukcję 3 modeli – włączały się same po rozlaniu cieczy lub położeniu szmatki i nie wyłączały się w ciągu 10 sekund.